Ekstraklasa piłkarska – Górnik blisko ponownej prywatyzacji
Pierwszymi udziałowcami Górnika były osoby fizyczne i firmy z terenu Górnego Śląska. Spółka przejęła sekcję piłkarską, jej kapitał założycielski wynosił 10,6 mld „starych” (przed denominacją), czyli ponad milion obecnych złotych. Prezesem został zmarły w 2022 roku Stanisław Płoskoń.
Wielosekcyjny (poza futbolem lekkoatletyka, zapasy, szachy) klub został we wrześniu 1996 postawiony w stan likwidacji.
Płoskoń był szefem i głównym udziałowcem piłkarskiego Górnika do października 2001. Sprzedał wtedy 87 procent akcji sopockiej spółce występującej w imieniu śląskiego inwestora.
Została nim firma Polskie Liny i Druty „Polind”, która po kilku latach upadła, a 87 procent akcji Górnika trafiło w ręce jej syndyka. Próbował sprzedać te udziały w dwóch przetargach publicznych, najpierw za nieco ponad 4 mln, potem za 3,5 mln. Nominalna wartość jednej akcji wynosiła 100 złotych, nie było chętnych.
Przez dwa lata kontrolny pakiet akcji (52 proc.) posiadał piłkarz Marek Koźmiński, ale przekazał je z powrotem do Polindu.
Na koniec 2005 roku zadłużenie klubu wynosiło 7,3 mln złotych. Kapitał spółki był podwyższany, stąd akcje należące do syndyka miały coraz mniejszy udział procentowy. W 2007 roku większościowym udziałowcem zostało Towarzystwo Ubezpieczeniowe Allianz Polska, a 9200 imiennych akcji syndyka kilka lat później mogli kupić pojedynczo kibice. W kwietniu 2014 dwa udziały o numerach 1 i 10 nabył piłkarz reprezentacji Niemiec Lukas Podolski. Grał wtedy w Arsenalu Londyn, zapłacił po 1199 złotych za sztukę. Obecnie jest zawodnikiem Górnika.
W listopadzie 2009 przewodniczący ówczesnej rady nadzorczej klubu Michael Mueller, reprezentujący Allianz Polska, mówił, że towarzystwo ubezpieczeniowe nie chce być dłużej „bankomatem”. Informował, że firma (mająca 81 procent udziałów w klubie) w ciągu dwóch lat (2007-2009) włożyła do Górnika ok. 40 mln złotych, a mimo to zespół spadł z ekstraklasy. Mueller wyliczał, że w Górniku budżet wynosił 19 mln na sezon, a klub wypracowywał sam tylko 2 mln przychodu.
W połowie 2011 większość akcji Górnika z powrotem przejął samorząd Zabrza. Pięć lat później oddano do użytku nowy stadion w Zabrzu, obecnie trwa budowa ostatniej, czwartej trybuny. Po jej zakończeniu pojemność areny wzrośnie z 24,5 do 32 tys. miejsc.
W listopadzie 2023 radni Zabrza zdecydowali o „przystąpieniu do procesu prywatyzacji Górnika Zabrze”. Chęć udziału w tym procesie zgłosiły trzy podmioty z Zabrza, Katowic i Niemiec.
„Po zaakceptowaniu przez radę uchwały intencyjnej powołaliśmy siedmioosobowy zespół ds. prywatyzacji, otrzymaliśmy wycenę akcji spółki, zawarliśmy umowę o zachowaniu poufności z dopuszczonymi do dalszej części procesu podmiotami prywatnymi i umożliwiliśmy im badanie dokumentów finansowych spółki” – poinformowała prezydent miasta Małgorzata Mańka-Szulik.
Dodała, że powołany przez magistrat zespół ds. prywatyzacji prowadzi dalsze prace, a uchwała w sprawie sprzedaży akcji będzie procedowana na najbliższej, nadzwyczajnej sesji. Daty jeszcze nie wyznaczono.
Ze zleconej przez samorząd wyceny wynika, że całość akcji Górnika jest warta ok. 8 mln złotych, do sprzedania będzie pakiet większościowy.
Członek zarządu Górnika Tomasz Masoń w lutym odniósł się do pojawiających się w mediach spekulacji na temat długu 14-krotnego mistrza Polski, szacowanego na 143 mln.
„To strata powstała od momentu powołania spółki Górnik w 1996 do końca 2022 przez wszystkie lata. Nie oznacza długu, bo wszyscy udziałowcy w tym czasie latach wnieśli kapitał na poziomie 110 mln” – wyjaśnił.
Od początku grudnia 2023 zarząd klubu pracuje bez prezesa, po rezygnacji Adama Matyska z tej funkcji. W tym samym czasie pożegnał się z klubem dyrektor sportowy Łukasz Milik.
Po 25 kolejkach ekstraklasy prowadzony przez trenera Jana Urbana Górnik zajmuje siódme miejsce w tabeli.
Pod koniec lutego piłkarze odmówili udziału w jednym treningów przed meczem z Widzewem Łódź powodu zaległości płacowych. W krótkim czasie kwestie finansowe zostały uregulowane.
Autor: Piotr Girczys (PAP)
gir/ krys/
