Półmaraton Warszawski - ponad 20 tysięcy biegaczy wystartowało w stolicy
O godzinie 9.30 rozpoczął się bieg na 5 km, którego zwycięzcami zostali Mikołaj Czeronek - 14.34 i Elżbieta Glinka - 16.02.
Trasa półmaratonu była identyczna, jak przed rokiem. Pierwsze kilometry prowadziły Mostem Poniatowskiego i Alejami Jerozolimskimi. Następnie biegacze skierowali się na północ ulicą Marszałkowską, Królewską i Krakowskim Przedmieściem. Dalsza część trasy przebiegała przez Stare Miasto, Żoliborz i Bielany. Potem uczestnicy pobiegli ulicą Gwiaździstą i dotarli do Wybrzeża Gdyńskiego, by wzdłuż Wisły skierować się na południe. Następnie Mostem Gdańskim przedostali się na Pragę Północ i dobiegli do mety zlokalizowanej przy Stadionie Narodowym.
Pierwsi zawodnicy dotarli do mety tuż po godzinie 12. Bouquantar triumfował czasem 1:02.24. Drugi ze stratą czterech sekund był jego rodak Mohamed El Ghazouany. Trzecie miejsce zajął Kenijczyk Edwin Cheruiyot Soi - 1:02.32. Nowicki uplasował się tuż za podium i wyrównał swój rekord życiowy - 1:02.51.
"Była bardzo dobra pogoda do biegania. Trasa była szybka. Jestem w trakcie przygotowań do mistrzostw Europy, które są już za dwa tygodnie. Chciałem się sprawdzić i pokusić się o szybkie bieganie. Wiedziałem, że będzie tutaj mocna ekipa" - powiedział Nowicki po ukończeniu biegu.
Przez cały dystans Nowicki biegł w czołówce. Trzech rywali uciekło mu dopiero na ostatnim kilometrze.
"Ważne jest, żeby realizować założony cel. Niestety nasz +zając+, który miał nas prowadzić do 17. kilometra, wcześniej zszedł z trasy i nikt nie chciał prowadzić. Tempo było szarpane. Zawodnicy patrzą na siebie, tasują się i to nie sprzyja dobrym wynikom. Dlatego rezultaty są minimalnie gorsze niż były zapowiadane. Moja tatyka była taka, żeby trzymać się z przodu i nie odpuszczać mimo rwanego tempa. Cieszę się z tego co mam i trenuję dalej. Mam nadzieję powalczyć o dobry rezultat na mistrzostwach Europy" - oznajmił biegacz.
Nowicki chce poprawić rekord Polski, który od 2020 roku należy do Krystiana Zalewskiego i wynosi 1:01.32. Wystartuje w mistrzostwach Europy w biegach ulicznych, które odbędą się w dniach 12-13 kwietnia w Brukseli i Leuven.
"Marzę o rekordzie Polski. Wiem, że jest w moim zasięgu, ale wiele czynników musi się na to złożyć" - zadeklarował.
Ocampo w Półmaratonie Warszawskim triumfowała czasem 1:10.48. Druga była Ukrainka Wiktoria Kaliużna - 1:12.13, a trzecia Kenijka Sylvia Mboga Medugu - 1:12.20. Czwartej Sabinie Jarząbek do podium zabrakło 27 sekund.
"Jestem bardzo szczęśliwa, że mogłam wystartować w Warszawie. Przybyłam z daleka, ale warto było tu przyjechać. Wszyscy są dla mnie bardzo mili. Czuję się jak w domu za każdym razem, gdy rywalizuję w Polsce. Przyleciałam w środę i spędzę w Warszawie jeszcze dwa dni. Później wracam do Argentyny i będę przygotowywać się do mistrzostw Ameryki Południowej" - przekazała Ocampo.
"Trasa była bardzo szybka i płaska. Było tylko kilka zbiegów i podbiegów. Jestem zadowolona ze swojego wyniku. Miesiąc temu startowałam w maratonie w Osace i jeszcze nie zregenerowałam się w pełni" - dodała.
Na starcie półmaratonu stanęło niemal 15 tysięcy osób, a na 5 km wytartowało ponad pięć tysięcy biegaczy. Był to największy półmaraton w historii Polski pod względem liczby uczestników.
Maciej Gach (PAP)
mg/ krys/
